Ciemiernik
Czy wiesz, że ciemierniki nazywane są różami Bożego Narodzenia? Kwitną w ogrodach właśnie teraz - od listopada do kwietnia. Ich trujące oraz lecznicze właściwości znane były już Hipokratesowi (V/IV w. p.n.e.).
Ciemiernikiem odpędzano też czary i złe moce. Pozostałością tych przekonań jest istniejący w Wielkiej Brytanii zwyczaj sadzenia ciemierników blisko drzwi wejściowych do domu . Ma on chronić mieszkańców przed złymi duchami .
We wszystkich częściach ciemierników (głównie w korzeniach i kłączach) znajdują się toksyczne glikozydy (helleboryna, hellebryna i helleboreina z greckiego hellei-zabijać, bora-potrawa) i saponiny, mogące wywoływać po spożyciu objawy silnego zatrucia . Sok natomiast może powodować wystąpienie na skórze pęcherzy.
W XIX-wiecznej medycynie ciemiernik zalecany był przy: niedomodze mięśnia sercowego, dusznicy bolesnej, obrzękach na tle niewydolności krążenia, przy zatrzymaniu miesiączkowania, kamicach, pląsawicy, histerii, epilepsji, chronicznych chorobach skórnych, hemoroidach, chorobach pasożytniczych i żółtaczce.
Podawano ciemiernik również w przypadku przygnębienia i hipochondrii. W XX wieku stracił na swojej popularności jako środku leczniczym przez zbyt duża ilość skutków ubocznych.
Ciemiernik, ciemiernik... Choć trujący bywa, to gdy mądrze stosowany, zdrowie nam odkrywa.